Recenzja jazdy testowej: legendy wyścigów Ferrari

Pin
Send
Share
Send

Konkretnie od nazwy oczywiście – grę wykonały te same osoby, co restart Test Drive.

Ale od teraz nie możesz pamiętać o poprzednich częściach serii. Test Drive: Ferrari Racing Legends nie ma z nimi nic wspólnego pod względem rozgrywki. Jeśli ktoś czeka, żeby zobaczyć otwarty świat gdzieś w okolicach Modeny, dołącz do lokalnego beau monde i przywieź niemrawe modelki – mijaj. Nie ma tu nic z tego, ale jest mała saga - saga Ferrari.

Dzieląc go na trzy warunkowe epoki - złotą, srebrną i nowoczesną, możemy brać udział nie tylko w zwykłych wyścigach, ale także w wyścigach historycznych w ogóle, z pewną dozą konwencjonalności - wszak samochody tylko jednego marki są prezentowane w grze wideo. Każda epoka jest podzielona na określoną liczbę okresów określonej liczby ras w każdej, poświęcone jednej lub dwóm karom.

Wszystkie wyścigi odbywają się wyłącznie na torach wyścigowych, a niektóre z nich zostały zaprezentowane w różnych latach swojego istnienia. Każda przejażdżka ma 2 misje: główną i dodatkową. Przy tym wszystkim nie zawsze chodzi o proste zajęcie pierwszego miejsca na podium, ale czasami bardzo wyrafinowane lub imitujące pewne historyczne działania będą musiały jechać na jednym biegu i wyprzedzać tylko jeden na raz. Dodatkowe zamówienie służy do skomplikowania głównego i uzyskania darmowego dostępu do samochodów i torów.

Jazda samochodem jest całkiem przyjemna. Wszystkie ruchy alter ego w kokpicie iw kabinie są dopracowane i odpowiadają rzeczywistości. Ale nie oczekuj od gry wideo prawdziwego symulatora i zręcznościówki – jest gdzieś pomiędzy nimi. Dlaczego gdzieś? Tak więc, że nie było możliwe spełnienie poziomu trudności przez całą grę wideo. Przeskakuje nie tylko z rozdziału na rozdział, ale także między niektórymi wyścigami w kolejności na tym samym torze i tym samym samochodzie. Istnieje wspomnienie, że w pewnym momencie zmieniono opcje samochodu i nic nie powiedziano graczowi. Przy tym wszystkim pierwsze i największe trudności sprawiają ogniste kule formuły. A konkretnie – od pierwszej przejażdżki w Spa.

Jeśli wcześniej granie z klawiatury było całkiem wygodne, to warto pomyśleć o podłączeniu kierownicy podczas jazdy szczególnie szybkimi Ferrari. Szczególnie ostro w takich momentach brakuje możliwości przewijania, jak w Grid 2 lub Hot Pursuit. Co jest bardzo zaskakujące, ponieważ zarówno w F1 2012, jak i tym bardziej w F1 Challenge 99'-02' klawiatura doskonale radzi sobie z własnym zadaniem. Wrogom należy zwrócić szczególną uwagę - patrzą tylko przed siebie, więc gwarantowane jest ogromne znaczenie trafienia w bok w następnej turze.

Wizualnie wygląda świetnie, ale bez dodatków. Jedyny zarzut, jak można było tak niedbale zrobić konia paradującego na złotym polu? Rozmiar tekstury emblematu Ferrari jest potwornie mały i pomimo tego, że znajduje się na praktycznie każdej kierownicy.

Jeśli jesteś fanem dobrych samochodów - weź to, po prostu chcesz jeździć - szczerze mówiąc, możesz tego nie lubić. Ale nikt nie ma tak szerokiego wyboru Ferrari.
Warto osobno zauważyć, że teraz nie jest wymagane pobieranie z zewnętrznego źródła, bardzo niespiesznie, jak w poprzedniej części.

Zostaw swój komentarz

Pin
Send
Share
Send