Adaptacja filmu Minecraft Mojanga od początku miała problemy z produkcją. Po raz pierwszy ogłoszono to w 2014 roku, kiedy Steve Carell miał być gwiazdą. Następnie Warner Bros. chciał zbudować na sukcesie filmu Lego. Pierwotną datą premiery był czerwiec 2017 r., a reżyserem był Shawn Levy. Planowanie konfliktów zmusiło Levy'ego do wyjazdu w 2015 roku. Niestety zabrał ze sobą autorów. Rob McElhenney (z It's Always Sunny w Filadelfii) został szybko ogłoszony zastępcą dyrektora. Jednak McElanny odszedł z nowym pisarzem Jasonem Fuchsem w 2018 roku. Najprawdopodobniej z powodu twórczych różnic z Mojangiem, który ma ścisłą kontrolę nad adaptacją. Po odejściu McElhenneya, Warner Bros zatrudnił duet scenarzystów/reżyserów Aarona i Adama Nee, aby całkowicie przebudować projekt. Dalsze przesunięcie premiery na maj 2019 r. To jednak również się skończy. Zwłaszcza po samobójstwie producentki Jill Messick w 2018 roku. W rzeczywistości fani zaczęli wierzyć, że może się to nigdy nie wydarzyć. Jednak najnowsze oficjalne wiadomości o filmie pokazują, że może on wreszcie ruszyć do przodu.
Kiedy wyjdzie film Minecraft? Według Minecraft.net film ma wreszcie dokładną datę premiery 4 marca 2022 roku. Strona pokazuje również, że Peter Sollett (Nick and Nora's Infinite Playlist) siedzi na krześle reżysera. Ponadto fabuła została oficjalnie przedstawiona jako obracająca się wokół nastoletniej dziewczyny i jej nieoczekiwanej grupy poszukiwaczy przygód. „Gdy zły Ender Dragon wyruszy na ścieżkę zniszczenia, do nich należy uratowanie swojego pięknego, blokowego świata”. Brzmi dość prosto. Teraz miejmy nadzieję, że między 150 tygodniem a wydaniem nie będzie już więcej przeszkód.
Film Minecraft zostanie wyreżyserowany przez Roba McElneya z It's Always Sunny w Filadelfii. Hollywood od lat bezskutecznie próbowało zrobić dobry film o grze wideo. Przez lata kinomani cierpieli paradę złego Prince of Persia i najgorszych Tomb Raiders, wzruszając ramionami, akceptując boleśnie znośną serię Resident Evil jako najlepszą z najgorszych nagród pocieszenia. Teraz może pojawić się nowa nadzieja: szwedzka firma gier wideo Mojang znalazła intrygującego nowego reżysera swojego filmu Minecraft. Firma oficjalnie ogłosiła na swojej stronie internetowej, że film, który nie ma jeszcze tytułu, zostanie wyreżyserowany przez Roba McElneya, najsłynniejszego Maca w It's Always Sunny w Filadelfii.
McAlanny stworzył Sunny and Collaborators wraz z długoletnimi współpracownikami Glennem Howertownem i Charliem Dayem. Sunny właśnie zakończyła swój dziesiąty sezon, a FXX ma jeszcze co najmniej dwa lata. Ale McElhenney zmierza w kierunku drugiego ostatniego aktu: w zeszłym roku podpisał kontrakt z Legendary, aby napisać i wyreżyserować film fantasy Figment. Nie wiadomo dokładnie, jak będzie wyglądał film Minecraft. W noc muzeów reżyser Shawn Levy został przygwożdżony i porównał swoje podejście do materiału z Goonie, ale rozstał się z projektem właśnie dlatego, że studio nie wpadło na ten pomysł. Ze względu na jego dziesięć lat spędzonych w Sunny można bezpiecznie założyć, że podejście McElenny'ego do materiału jest może bardziej farsowe?
Możesz swobodnie opisać Minecrafta jako grę fantasy, choć najlepiej rozumieć ją jako na wpół abstrakcyjne laboratorium cyfrowe, w którym budujesz rzeczy z bloków. „To dość dziwny pomysł na film” — tak można by pomyśleć, gdybyś naprawdę nie lubił filmu LEGO. Ale tak zrobiłeś: optymizm! Producent filmu LEGO Roy Lee jest powiązany z Minecraft, a film jest w fazie rozwoju w LEGO Warner Bros., więc prawdopodobnie będzie taki sam, ale inny. Na przykład głos Emmy Stone zamiast głosu Chrisa Pratta i klocki zamiast cegieł. A zanim Minecraft wyjdzie, wszystko będzie inne i zamiast żartów z Batmana będziemy robić żarty z Legionu Samobójców i wszyscy będą się śmiać tak mocno, gdy Minecraft żartuje z Newtem Scamanderem.
